Ksiądz nie może nauczać religii. Mieszkańcy niezadowoleni z decyzji kurii

tylko PO! napisał:

Wszystkim księdzom n a s r a ć do ryja! To schamiałe pisiory!

jesli piszesz cos takiego to uwazaj na slowa bo mozna cie bardzo latwo znalesc i bedziesz mial wielkie problemy PS a po drugie pisze sie ksiezom i naucz sie pisowni palancie oderwany od pluga granatem F 1

widzisz i nie grzmisz! napisał:

ech, żal mi was ludzie... niby jedna parafia, a tak różna społeczność... serce się kraje jak czytam komentarze tych co szkalują naszego proboszcza. szkoda, że widzicie czyjeś rzekome "błędy", a nie dostrzegacie swoich wad, a znalazło by się na każdego coś "dobrego". ale przecież wszyscy co tak donośnie ujadają na księdza są tacy "prawi", "święci", "sprawiedliwi"... dziwię się wam ludzie (a raczej ludziska), że potraficie jeszcze spojrzeć w lustro... banda hipokrytów, która szkaluje osobę duchowną, a mimo to chodzi do kościoła, przyjmuje komunię, istne świętokradztwo! dla was nie ma świętości, a sakramenty nie istnieją, tacy z was "katolicy" - żałosne. nie podoba się ksiądz TO WON do innej parafii! ale nie... wy przecież potraficie tylko ujadać na księdza (jaki by on nie był) i za wszelką cenę zniszczyć jego dobre imię czyniąc przy tym haniebne igrzyska. uważacie się za "piśmiennych" bo umiecie skrobać... tylko donosy, za elokwentnych inaczej bo z taką biegłością pomawiacie innych, nawet własnych sąsiadów widać jak na dłoni, że tak naprawdę przemawia za wami zawiść ludzka. życzę wam abyście byli choć w połowie tak dobrzy jak nasz proboszcz! przebaczajcie aby i wam kiedyś przebaczono. [/quote] podpisuję się pod tym Co do niektórych: nie sposób nie wspomnieć tutaj o poprzedniku, bo to właśnie on narobił "długów", o które m.in. toczy się sprawa... Więc jeśli ktoś nie ma choćby najmniejszego pojęcia, o co chodzi, to niech się lepiej nie wypowiada. "Pokemon" & "Mądrość ludowa"... proponuję przenieść się na jakąś czaterię, zamiast obrażania się nawzajem, co kompletnie mija się z tematem tego forum ;/ (+dość lamerskie próby udowodnienia, kto jest "mądrzejszy" - a sam fakt wskazuje na niedojrzałość obu stron) [quote]Kto podburza ludzi sieje wiatr nienawiści!

Ksiądz nie podburza ludzi. Parafianie sami walczą o jego dobre imię, bo wierzą w słuszność sprawy. Pan Jezus mawiał: "Jeśli uderzą Cię w jeden policzek - nadstaw drugi"; kazał też jednak stawać w obronie prawdy. I my tej prawdy bronimy To się nazywa wyjście poza własne "ego" i pomoc bliźniemu... Niestety niektórzy (jak ich idealnie już określiła osoba o nicku 'widzisz i nie grzmisz') myślą tylko o sobie, jak widać.

Pokemon napisał:

..do malarstwa, do rzeźbienia, do wymyślania pozycji... A tak w ogóle to wszyscy jesteście madrzy inaczej, bo tłumaczycie, tłumaczycie, tłumaczycie, a ja dalej durny

Mylisz natchnienie z koncepcją i nawet z popędem. Za bardzo odbiegliśmy od głównego wątku. Ktoś poruszył kamyczek, sprowadzając lawinę na swoją głowę. Lawinę wyrzucania sobie nawzajem wszelkich zaniedbań, przewinień, błędów... a jak to przy lawinie... będzie dużo hałasu i zniszczenia.

Cebula napisał:

podpisuję się pod tym Co do niektórych: nie sposób nie wspomnieć tutaj o poprzedniku, bo to właśnie on narobił "długów", o które m.in. toczy się sprawa... Więc jeśli ktoś nie ma choćby najmniejszego pojęcia, o co chodzi, to niech się lepiej nie wypowiada. "Pokemon" & "Mądrość ludowa"... proponuję przenieść się na jakąś czaterię, zamiast obrażania się nawzajem, co kompletnie mija się z tematem tego forum ;/ (+dość lamerskie próby udowodnienia, kto jest "mądrzejszy" - a sam fakt wskazuje na niedojrzałość obu stron) Ksiądz nie podburza ludzi. Parafianie sami walczą o jego dobre imię, bo wierzą w słuszność sprawy. Pan Jezus mawiał: "Jeśli uderzą Cię w jeden policzek - nadstaw drugi"; kazał też jednak stawać w obronie prawdy. I my tej prawdy bronimy To się nazywa wyjście poza własne "ego" i pomoc bliźniemu... Niestety niektórzy (jak ich idealnie już określiła osoba o nicku 'widzisz i nie grzmisz') myślą tylko o sobie, jak widać.

Cebulo, Cebulo! Widzę, że Twój 17-letni umysł nie może nadążyć na powszechnym Tokiem myślenia. Nie potrafisz zrozumieć kontekstu zdania. Pisząc o podburzaniu nie miałem tu wcale na myśli księdza! To, jak i również Twoje stwierdzenie że jakoby poprzednik ks. Andrzejewskiego "narobił długów" podkreśla iz to właśnie Ty nie znasz tematu sprawy a tylko wykrzykujesz szczątkowe hasła, bez zrozumienia kontekstu w jakim zostały wypowiedziane.

[quote name='Cebula' timestamp='1294346640' post='41817 ... "Pokemon" & "Mądrość ludowa"... proponuję przenieść się na jakąś czaterię, zamiast obrażania się nawzajem, co kompletnie mija się z tematem tego forum ;/ (+dość lamerskie próby udowodnienia, kto jest "mądrzejszy" - a sam fakt wskazuje na niedojrzałość obu stron) ... [/quote] Od 5 stron tego forum nie padają żadne nowe argumenty. Pośród tego młócenia słomy 10 raz, pozwoliliśmy sobie z Madrym na czyste żarty. Zbrzydła mi już ta przepychanka anonimowych ninja. Tak, że sorry, u mnie OT.

Niech ta główna - oskarżająca księdza powie ile razy w życiu była w kościele. Policzyć można na palcach jednej ręki. Wiemy wszyscy, że słynie z pyskatej gęby. Rozruby robi z nudów, żadnej szkoły nie ukończyła, nigdzie nie przyjmą jej do pracy. Z resztą jest za leniwa, żeby zająć się robotą.Ale gębę ma od ucha do ucha, słynie z tego! Szkaluje KAŻDEGO.

Mądrość ludowa napisał:

Pisząc o podburzaniu nie miałem tu wcale na myśli księdza! To, jak i również Twoje stwierdzenie że jakoby poprzednik ks. Andrzejewskiego "narobił długów" podkreśla iz to właśnie Ty nie znasz tematu sprawy a tylko wykrzykujesz szczątkowe hasła, bez zrozumienia kontekstu w jakim zostały wypowiedziane.

Tu nie do końca się zgodzę, bo jedna osoba próbowała księdzu wypominać na zebraniu, że on jest odpowiedzialny za organy, które kosztowały parafię ok. 50 tys złotych. Pewnie o to chodziło Cebuli. Długi księdza to jest też inny oficjalny powód przez który ma problemy ze swoimi zwierzchnikami. A że sprawa rzeczywiście ma drugie dno to już inna historia...

Trzydniczak napisał:

Niech ta główna - oskarżająca księdza powie ile razy w życiu była w kościele. Policzyć można na palcach jednej ręki. Wiemy wszyscy, że słynie z pyskatej gęby. Rozruby robi z nudów, żadnej szkoły nie ukończyła, nigdzie nie przyjmą jej do pracy. Z resztą jest za leniwa, żeby zająć się robotą.Ale gębę ma od ucha do ucha, słynie z tego! Szkaluje KAŻDEGO.

Jeżeli już piszesz to pisz prawdę. Co można jej zarzucić to można, ale na pewno nie to, że jest leniwa. Powiem więcej - robi mnóstwo rzeczy i to bardzo ciekawych, nawet dziwne, że jej się tak chce. Jeżeli chodzi o pracę, to można ją stawiać za przykład. A pisanie nieprawdy w obronie księdza na pewno mu nie pomaga.

Nie zapominajmy, że poszkodowanym w tej sytuacji jest osoba duchowna. Nie nam ludziom jest oceniać Jego grzechy. Bóg tylko to może. Skoro nauczycielka zaobserwowała, że ksiądz nauczał pod wpływem alkoholu to dlaczego nie wezwała policji? Skoro nie ma dowodów to równie dobrze może odpowiadać za pomówienia.

Z okolicy napisał:

Nie zapominajmy, że poszkodowanym w tej sytuacji jest osoba duchowna. Nie nam ludziom jest oceniać Jego grzechy. Bóg tylko to może.

Bez przesady. Ja bronię tego człowieka nie dla tego, że jest księdzem, ale dlatego, że jest uczciwy a zarzuty są moooocno naciągane.

Gość napisał:

Tu nie do końca się zgodzę, bo jedna osoba próbowała księdzu wypominać na zebraniu, że on jest odpowiedzialny za organy, które kosztowały parafię ok. 50 tys złotych. Pewnie o to chodziło Cebuli. Długi księdza to jest też inny oficjalny powód przez który ma problemy ze swoimi zwierzchnikami. A że sprawa rzeczywiście ma drugie dno to już inna historia...

Ot kolejny "Gość" nie rozumiejący kontekstu albo nawet sprawy w szczegółach. Otóż! Ani ks. Kądziołka, ani ks. Andrzejewski "nie narobili długów" z tytułu oraganów! Organy są i tylko czekają na zamontowanie! Oczywiście trzeba dopłacić owe 20 tys. zł które pozostały do uregulowania. Ks. Kądziołka nie "uciekł z 50 tys. zł i slad po nim zaginął"! Natomiast ks. Andrzejewski nie "przegrał" owych 50 tys w rozprawie sądowej, jaka miała miejsce między Nim a fachowcem odpowiedzialnym za organy! Sąd obciążył ks. Andrzejewskiego jedynie kosztami dojazdu owego fachowca na rozprawy. Czy była klauzula kary umownej? Zapewne! Nie jest mi natomist wiadome czy została ona egzekwowana czy tez nie. Co do "innych" "długów" proboszcza... aż włos na głowie mi się zjeżył, jak bardzo "potrzebujący" jest Kościół Polski i Powszechny!

Gość napisał:

Bez przesady. Ja bronię tego człowieka nie dla tego, że jest księdzem, ale dlatego, że jest uczciwy a zarzuty są moooocno naciągane.

I to jest sedno całej afery!

Miałam na myśli Jego domniemany alkoholizm zdaniem nie których tak przerażająco karygodny. Zgodzę się się, że jest jednym z najuczciwszych ludzi w naszej społeczności (nie ujmując nikomu), a postępowanie ks. wobec uboższych godne naśladowania.

Co to za telewizja dzisiaj była czy to tylko plotka?

Mądrość ludowa napisał:

Ot kolejny "Gość" nie rozumiejący kontekstu albo nawet sprawy w szczegółach. Otóż! Ani ks. Kądziołka, ani ks. Andrzejewski "nie narobili długów" z tytułu oraganów! Organy są i tylko czekają na zamontowanie! Oczywiście trzeba dopłacić owe 20 tys. zł które pozostały do uregulowania. Ks. Kądziołka nie "uciekł z 50 tys. zł i slad po nim zaginął"! Natomiast ks. Andrzejewski nie "przegrał" owych 50 tys w rozprawie sądowej, jaka miała miejsce między Nim a fachowcem odpowiedzialnym za organy! Sąd obciążył ks. Andrzejewskiego jedynie kosztami dojazdu owego fachowca na rozprawy. Czy była klauzula kary umownej? Zapewne! Nie jest mi natomist wiadome czy została ona egzekwowana czy tez nie. Co do "innych" "długów" proboszcza... aż włos na głowie mi się zjeżył, jak bardzo "potrzebujący" jest Kościół Polski i Powszechny!

Co nie zmienia faktu, że poprzedni ksiądz zagalopował się jeżeli chodzi o te organy. Nie twierdzę, że poprzedni ksiądz uciekł z pieniędzmi. On naraził parafię na wydatki, z których mogła mieć potem problem się wywiązać. Na spotkaniu padł zarzut w kierunku księdza Andrzejewskiego, że to on narobił parafii długów z tytułu organów. A co do "potrzeb" kościoła, to nie tylko Tobie włos się jeży. Dlatego cenię obecnego księdza, że ma gest i potrafi odprawić czasem pogrzeb czy mszę za darmo, bo nie każdego czasem stać.

Pokemon napisał:

I to jest sedno całej afery!

Możesz rozwinąć swoją myśl?

Gość napisał:

Co nie zmienia faktu, że poprzedni ksiądz zagalopował się jeżeli chodzi o te organy. Nie twierdzę, że poprzedni ksiądz uciekł z pieniędzmi. On naraził parafię na wydatki, z których mogła mieć potem problem się wywiązać. Na spotkaniu padł zarzut w kierunku księdza Andrzejewskiego, że to on narobił parafii długów z tytułu organów. A co do "potrzeb" kościoła, to nie tylko Tobie włos się jeży. Dlatego cenię obecnego księdza, że ma gest i potrafi odprawić czasem pogrzeb czy mszę za darmo, bo nie każdego czasem stać.

O ile dobrze pamiętam parafianie dobrowolnie godzili się na składki zbierane zarówno na oragany, dzwony, dzwonnicę, kruchtę czy remont ogrodzenia cmentarza. 10 tys zł za 1 głos organowy to najniższa stawka na rynku. Dociekliwi mogą zasięgnąć języka u innych oraganomistrzów chociażby lubelskich, u których 1 głos organowy kosztuje od 15 tys. zł. 20 tys. zł które pozostało nie stanowiło dla ówczesnej parafii większego problemu, gdyż powoli i sukcesywnie można było ową kwote uregulować. Niestety najpierw Likwidator Majątku Kościelnego zechciał lustrować parafialne wydatki, a kiedy w ten sposób nie dało rady podejść ówczesnego proboszcza, z naszej "zacnej" podstawówki padły fałszywe zarzuty rzekomego "molestowania", któremu "zacne grono" przyklasnęło z entuzjazmem. Bojąc się powszechnej fobii społecznej tyczącej się molestowania seksualnego, zwłaszcza przez księży, ówczesny proboszcz wolał z honorem odejść z parafii. A niech będzie wiadome wszech i wobec, iż w literze prawa to dyrektor placówki zgłasza wniosek do ordynariusza diecezji o odsunięcie danego katechety od lekcji religii. Ordynariusz ustosunkowuje się do danego wniosku i wydaje dekret.

Gość napisał:

Możesz rozwinąć swoją myśl?

Proszę bardzo: wątek ma 9 stron, mam Ci to wszystko teraz przepisać, czy zajrzysz do oryginału?

Mądrość ludowa napisał:

O ile dobrze pamiętam parafianie dobrowolnie godzili się na składki zbierane zarówno na oragany, dzwony, dzwonnicę, kruchtę czy remont ogrodzenia cmentarza. 10 tys zł za 1 głos organowy to najniższa stawka na rynku. Dociekliwi mogą zasięgnąć języka u innych oraganomistrzów chociażby lubelskich, u których 1 głos organowy kosztuje od 15 tys. zł. 20 tys. zł które pozostało nie stanowiło dla ówczesnej parafii większego problemu, gdyż powoli i sukcesywnie można było ową kwote uregulować. Niestety najpierw Likwidator Majątku Kościelnego zechciał lustrować parafialne wydatki, a kiedy w ten sposób nie dało rady podejść ówczesnego proboszcza, z naszej "zacnej" podstawówki padły fałszywe zarzuty rzekomego "molestowania", któremu "zacne grono" przyklasnęło z entuzjazmem. Bojąc się powszechnej fobii społecznej tyczącej się molestowania seksualnego, zwłaszcza przez księży, ówczesny proboszcz wolał z honorem odejść z parafii. A niech będzie wiadome wszech i wobec, iż w literze prawa to dyrektor placówki zgłasza wniosek do ordynariusza diecezji o odsunięcie danego katechety od lekcji religii. Ordynariusz ustosunkowuje się do danego wniosku i wydaje dekret.

Nie pamiętam jakoś, że ktoś kogoś pytał o to czy chce organy. Jeżeli już ktoś decydował, to wąskie grono, które nie widzi umiaru. Ksiądz przeginał ze zdzieraniem kasy i to jest fakt. Przypomnij sobie ceny jakie dyktował za odprawienie pogrzebu/ślubu/gregorianki. Nijak ma się to oczekiwanej po duchownym skromności. Takie jest moje zdanie. Jeżeli nie stać mnie na coś to tego nie kupuję. A co do "rzekomego" molestowania to mało chyba wiesz na ten temat. Zresztą nawet bez molestowania - za samo zachowanie w stosunku do uczniów należały mu się te przenosiny.

Gość napisał:

Bez przesady. Ja bronię tego człowieka nie dla tego, że jest księdzem, ale dlatego, że jest uczciwy a zarzuty są moooocno naciągane.

Napisałeś, że to jest sedno tej sprawy. Co ma piernik do wiatraka? Sedno jest gdzie indziej szanowny Pokemonie.